Przedsiębiorca pogrzebowy John O'Looney z GB: "Nigdy nie widziałem tylu zgonów...."

01.01.2023 | www.kla.tv/24643

Dziennikarz: Bardzo się cieszymy, że John O'Looney jest tu dzisiaj z nami. Jest przedsiębiorcą pogrzebowym i prowadzi firmę Milton Keynes Family Funeral Services w Milton Keynes w Anglii. John, dziękuję ci bardzo że jesteś z nami dzisiaj. O’Looney: Bardzo chętnie. Dziękuję że mogę być tutaj. Dziennikarz: Myślę, że większość naszych widzów będzie znała wywiady o wirusach, których udzielił pan na początku lata i wczesnej jesieni, w których wygłosił pan fatalne ostrzeżenie. Wspomniał pan również, że był pan w kontakcie z grupą ekspertów i powiedzieli oni, że w październiku, listopadzie i grudniu nastąpi ogromny wzrost liczby zgonów. A właśnie teraz jesteśmy w środku sezonu przeziębień i grypy. Czy zatem obecne wydarzenia potwierdziły Twoje ówczesne obawy? O’Looney: Tak, zdecydowanie. To, co obserwujemy, to coraz większa liczba zgonów, co ciekawe, zwłaszcza zgonów z powodu zakrzepicy, zawału serca, poszerzenia tętnicy tętniczej czy udaru mózgu, w niespotykanej dotąd liczbie. Nigdy nie widziałem tylu zgonów. I nie były to tylko starsze osoby. Dotknięte zostały osoby w różnym wieku. Ludzie w wieku 20, 30 i 40 lat, a także osoby, które normalnie by nie umarły. To było przewidywane i teraz następuje. Dziennikarz: Tak, to prawda. Niedawno słyszałem, jak w wywiadzie powiedział pan, że w tym roku miał pan więcej zgonów z powodu zakrzepicy niż w ciągu ostatnich 14 lat. Mówiąc to, ma pan na myśli ostatnie 14 lat razem czy większą liczbę niż w każdym z tych 14 lat? O’Looney: Cóż, aby dać ci liczbę.... Mam na myśli większy niż w którymkolwiek z tych 14 lat. Ale wzrost jest fenomenalny. To nie jest dwu- czy trzykrotny wzrost. To jest wzrost o 500 czy 600%, coś takiego. A w normalnym przypadku zakrzepica ma tendencję do występowania w rzadkich przypadkach, a te dotyczą raczej osób starszych,nie ludzi w wieku 20, 30 i 40 lat, a wszyscy oni są szczepieni. Rozmawiałem ostatnio z kilkoma ciekawymi ludźmi. Michelle, pielęgniarką z izby przyjęć, powiedziała mi, że 9 na 10 pacjentów przyjętych na izbę przyjęć z problemami oddechowymi zostało zaszczepionych. Powodem ich przyjęcia do szpitala są powstałe skrzepy krwi. Wykonuje się więc szybkie zdjęcie rentgenowskie, a jeśli skrzepy krwi znajdują się w jamie klatki piersiowej, przyjmuje się ich jako pacjentów stacjonarnych. Jeśli skrzepy krwi są w którejkolwiek z kończyn, znów wysyłają ludzi do domu. Ale to, co nieuchronnie dzieje się potem, to fakt, że ci ludzie..., że skrzep przenosi się z kończyny do serca lub do szyi i wtedy ci ludzie umierają. Mam w okolicy przyjaciół, którzy pracują w medycynie sądowej i mają pełne ręce roboty, bo muszą raz po raz wyjeżdżać, a potem odbierać tych ludzi w domu, bo zmarli dość nagle na zakrzepy. Dziennikarz: Czy jako przedsiębiorca pogrzebowy ma Pan dostęp do wszystkich raportów lekarzy sądowych dotyczących zgonów? Czy na każde przybyłe zwłoki jest akt zgonu? O'Looney: No, nie zawsze, bo jako przedsiębiorca pogrzebowy nie muszę widzieć aktu zgonu, ale to, co widzę, to dokumenty lekarza sądowego . Zawsze, gdy dochodzi do nagłej śmierci, wzywany jest learz sądowy, który wydaje tzw. formularz 6. Częścią mojej pracy jako przedsiębiorcy pogrzebowego jest załatwianie formalności i wniosków o spopielenie, ponieważ zdecydowana większość pogrzebów w Wielkiej Brytanii to spopielenia. Powiedziałbym, że około 5%. To raczej rzecz kulturowa. Widzę więc te papiery, muszę je przejrzeć i sprawdzić, czy są poprawne. Widzę przyczynę śmierci ustaloną przez lekarza sądownego, która jest mi przesyłana na maila. Następnie drukuję to i sprawdzam. Następnie, jeśli jest problem lub błąd, wracam dolekarza sądowego i każę mu ponownie przesłać dokument. Dziennikarz: Czy są lekarze sądowi, którzy zajmują się zgłaszaniem nieprawidłowości tak jak ty? O'Looney: Nie, bo naraziliby swoją karierę. W zasadzie to nawet wywierałem presję na głównego lekarza sądowego, bo nie chciałem zawstydzać mojego lokalnego lekarza sądowego. Bo oczywiście wiedzą, co się dzieje. To dobry człowiek, mój lokalny lekarz sądowy. To dobrzy ludzie i nie wątpię, że wiedzą, co się dzieje. Na przykład widać ogromny wzrost zgonów z powodu zakrzepicy. Wszyscy to widzimy. Spójrzcie na młodych piłkarzy, piłkarzy FIFA, którzy w tej chwili umierają jak muchy. Są to ludzie u szczytu swojej sprawności fizycznej i doskonałości. Czy wiesz, dlaczego umierają? Dlaczego upadają i umierają? Myślę, że w ciągu ostatnich sześciu miesięcy zginęło około stu ośmiu - zarejestrowanych w FIFA zawodników i trenerów. To już po prostu nie jest normalne. Dziennikarz: Oprócz tych zgonów z powodu zakrzepicy wspomniał pan w bardzo niedawnym filmiku, że szczepionka może zaatakować układ odpornościowy. O'Looney: Tak. Nie wiedziałem o tym, dopóki nie wziąłem udziału w spotkaniu we wrześniu. Zostałem zaproszony na spotkanie w Westminsterze, w Birdcage Walk (centrum konferencyjnym). Na tym spotkaniu było około 18 .... Podano do wiadomości, że była to grupa antyszczepionkowców, a byli to ludzie, specjaliści wielkiego formatu jak profesor Dolores Cahill i dr Tess Lawrie, dr Sucharit Bhakdi. Ale to nie są przeciwnicy szczepienia. To są ludzie, którzy zbudowali swoje kariery naukowe i są to najlepsi naukowcy - są na szczycie swojego zawodu. Było ich wielu - 18 - i spotkaliśmy się z człowiekiem o nazwisku Sir Graham Brady, który jest komisarzem Komitetu 1922. Jest więc politykiem torysów, bardzo starszym. I wszyscy złożyliśmy zeznania, przedstawiliśmy się i mieliśmy pięć minut na zgłoszenie swoich wątpliwości. I miało się wrażenie, że gdy tylko wyjdzie z pokoju, był już na bieżąco. On był, my... czy to oznacza, że jest współwinny? Powiedział, że zrobi co może, ale ma związane ręce i nie może nic obiecać, a wiesz co? Nic się nie zmieniło! Nadal podawają zastrzyki dzieciom w szkołach. Panu Grahamowi powiedziano, że 70% zaszczepionych dzieci zostanie wysterylizowanych jako efekt uboczny tych szczepień. A na stół wyłożono mnóstwo dowodów naukowych na potwierdzenie i poparcie tych twierdzeń. A trzeba pamiętać, że tacy ludzie jak Dolores doradzali brytyjskiemu rządowi w wieku 20 lat. Ona jest bardzo, bardzo... ona jest geniuszem. Tess Lawrie- jest geniuszem w swojej dziedzinie. W swoich dziedzinach wiedzą dokładnie, o czym mówią. Ale oni nie są na liście płac przemysłu farmaceutycznego i nie są na liście płac rządu. Są więc skompromitowani. A panu Grahamowi powiedziano, że wiele dzieci umrze z powodu niewydolności mięśnia sercowego, a do 70% zostanie wysterylizowanych. I byłem zszokowany. Bo oczywiście nie było to coś, co znałem z mojej pracy jako grabarz. Mówiono też o uszkodzeniu układu odpornościowego. Wyjaśniono także, że komórki ich ciała zregenerują się w ciągu dwóch lat i że nowe komórki, które zregenerują się po zastrzyku, otrzymają nowe instrukcje, a te nowe instrukcje zwrócą ich układ odpornościowy przeciwko nim. Układ odpornościowy jest powoli osłabiany, że tak powiem, co skutkuje mdłościami i chorobami, i to jest ich covid. Dziennikarz: Wow! O'Looney: Nie mnie pan źle nie zrozumie. Jest covid. Tam jest wirus. Rozmawiałem z wieloma osobami. I sam to miałem, więc to jest tam. Ale to jest uleczalne, to nie jest śmiertelna pandemia. To nie jest coś, co wymaga eksperymentalnej terapii genowej co 12 tygodni przez następne pięć lat. Dziennikarz: Albo całkowity zastój gospodarki. O'Looney: Tak, ale to jest celowe, prawda? Bo w Wielkiej Brytanii wiem... no nie wiem... Nie mogę śledzić wydarzeń na świecie - jestem zdecydowanie zbyt zajęty, ale na przykład w Wielkiej Brytanii było 400 000 małych firm, które zostały celowo zniszczone przez rząd. A pomimo tego pojawiło się 600 nowych miliarderów. Dziennikarz: Tak. O'Looney: Tak, to jest celowe, prawda? Bardzo ciekawe jest dla mnie to, że ciągle popełniają naprawdę duże błędy. I jeden z największych błędów, jakiego ostatnio popełnili. Wyraźnie próbują pozbyć się Borisa Johnsona. Wiedzą, że zamach na media jest w pełnym rozkwicie. I jedna z rzeczy, którą pokazali, to wszyscy ministrowie tańczący bez maski w ostatnie święta. Cóż, to... OK, to zniszczy jego wiarygodność jako premiera, ale oznacza też, że każdy minister w pokoju wiedział. I nie było żadnego ryzyka. Więc niejako strzelili kozła, bo ludzie widzą teraz, że żadnemu z nich to nie przeszkadzało. Więc wszyscy wiedzieli. Wszyscy byli współwinni strasznego kłamstwa. Ale ludzie nie zawsze chcą widzieć prawdę. Po prostu robią to, co im się każe. Dziennikarz: Tak. Przed tym wywiadem chciałem wspomnieć o czymś, co mnie uderzyło. Mam znajomych w USA, którzy opowiadali mi historie bliskich, znajomych, którzy trafili do szpitala i praktycznie poddali się protokołowi, którego nazwę właśnie wymyśliłem. Nazywam to protokołem śmierci. Ale ponieważ nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, nie sądziłem, że o tym wspomnę, gdybym kilka godzin temu nie zobaczył ten nowy artykuł Jona Rappoporta, w którym mówi dokładnie o tym. Wspomina o grupie zwanej Center for Medicare and Medicade Services, którzy są sygnalistami. Był raport w American Associationof Physicians and Surgeons i chcę podać pierwszy cytat z tego artykułu. Mówi: "Po przyjęciu do niegdyś znanego szpitala, amerykańscy pacjenci z covidem-19 stają się wirtualnymi więźniami. Poddaje się ich sztywnemu protokołowi leczenia, aby racjonować opiekę medyczną dla osób powyżej 50 roku życia. Mają szokująco wysoką śmiertelność". O’Looney: Tak. Dziennikarz: I chciałbym wejść w niektóre punkty, jak robią propagandę..... Nie tylko promują covida, ale wygląda na to, że promują również morderstwo. I wspomniał pan... O'Looney: To bardzo ciekawe. Matt Hancock zapowiedział jakiś czas temu, gdy był w rządzie, że przeniesie wszystkich pacjentów ze szpitali, chorych na raka, do domów opieki, aby zapewnić im dobrą śmierć. Greckie tłumaczenie "dobrej śmierci" to słowo "eutanazja". Powiedział więc wszystkim, a oni nadal tego nie widzieli, bo większość ludzi w Wielkiej Brytanii nie zna greckiego. Ale tak, mówią nam co robią, a ludzie po prostu nie rozumieją. Więc musisz... czasami ludzie słuchają, ale tak naprawdę nie słuchają. I tak właśnie się stało. Wskaźnik zgonów w domach opieki doskonale koreluje ze stosowaniem midazolamu i jego ilością. To było szeroko opisywane. Zostało to dobrze udokumentowane przez wiele osób, które skorzystały z prawa do wolności informacji, aby uzyskać te liczby. Jest jak jest, niestety jest to smutne. Widziałem coraz więcej osób, które były niezwykle zdenerwowane brakiem opieki nad swoimi bliskimi. I co jest jeszcze bardziej niepokojące: Odbyłem kilka bardzo problematycznych rozmów z pielęgniarkami, które dzwoniły do mnie i bardzo szczegółowo opisywały, jak traktują ludzi. To znaczy, dostarczają im DNR-y, nawet ich nie pytając. A potem dają im takie rzeczy jak Remdesivir. Dziennikarz: Tak. Ok, więc to ma miejsce również w Wielkiej Brytanii. O'Looney: Tak, to szaleństwo, wiesz. Tak jest również w przypadku midazolamu. Po co podawać naprawdę silny środek uspokajający komuś, kto ma problemy z oddychaniem? To może mieć tylko jeden skutek, prawda? Oddychanie znacznie się pogarsza, bo jest tłumione, z ... i dlatego ci ludzie umierają. Ludzie, którzy to robią muszą być z dużą pewnością sadystami. Nie wątpię w to. Kilka tygodni temu miałem tu parę pielęgniarek, dla których zrobiłem pogrzeb. Rozmawialiśmy o tym dogłębnie i powiedzieły: "Masz rację w tym, co mówisz". A jedna z nich nie mogła oderwać wzroku od ziemi. Bo wiedzą, że to, co robią, jest złe. I wiedzą, że to, co robią, jest nie do przyjęcia. Są niewolnikami pożyczających Muszą się postawić. Muszą wyjść na ulice, żeby ta praca straciła wiarygodność i wagę. Muszą opowiedzieć swoją historię i to w takiej liczbie, żeby nie dało się ich podsłuchać¸ żeby społeczeństwo miało szansę poznać prawdę. To, czego pacjenci obecnie nie otrzymują, to informacja i edukacja oraz ich późniejsza zgoda, której brakuje. Kiedy rozmawiam z ludźmi, to jest to prawie jak moment eureki. Widać to po prostu na ich twarzach. I oni to rozumieją, rozumieją, ale przeciętny człowiek, co on zrobi? Cały dzień loguje się do komputera i pracuje w firmie ubezpieczeniowej lub jako agent nieruchomości, a potem wraca do domu i ogląda Netflixa lub Facebooka i nawet nie są aktywni. I dopiero jak usiądziesz i powiesz: no to pomyśl logicznie o A, B i C. Wszyscy ministrowie chodzili, bez masek i w bliskiej odległości. Czy to nie oznacza, że nie ma dla nich pandemii? Nie było... jest wirus. Znam to, miałem to. I to raczej rzadko. Czułem m się dość źle. Ale to jest uleczalne. Można to przeżyć, bo oto jestem. I wiesz, to są kłamstwa. Jesteśmy karmieni strumieniem kłamstw, a tak naprawdę chodzi o finanse. Bo nie ma złota na pokrycie liczby banknotów w obiegu. I nie ma pieniędzy. Nie ma już pieniędzy. Gospodarka jest na skraju załamania. Od dłuższego czasu jest wspierany luzowaniem ilościowym, oprocentowaniem ujemnym i tym podobnym. I nadszedł czas, aby banki odebrały to wszystko, a robią to poprzez dziesiątkowanie; zajmują wszystkie domy i firmy, a cykl zaczyna się od nowa. Więc to jest to. Zawieszą nieco depopulację i jednocześnie wprowadzą system kredytu społecznego dla wszystkich. Tak więc jest wiele osób zaangażowanych ze swoimi małymi agendami. Ich własny program. To strasznie smutne, prawda? Ostatecznie kluczem są sami ludzie. To znaczy, to jest powód, dla którego zabrałem głos, bo widzę ... nadumieralności po prostu nie było w 2020 r. Śmiertelność, nie była tak wysoka jak twierdzono. I wiesz, obserwowałam ludzi stojących przy drzwiach pukających i pielęgniarki walczące o to, kto będzie opróżniał kosze. To po prostu nie była pandemia. W zasadzie u mnie w 2019 roku było więcej zgonów niż w 2020 i to pomimo tzw. strasznej pandemii, która psuje wszystkim interes i to celowo. I oczywiście są bardzo ostrożni, jak to zrobili. Przeciętna osoba pracująca u pracodawcy wie, że jeśli zaproponujesz jej siedzenie na tyłku w domu za 80% wynagrodzenia, to większość z nich powie: "No dobra, tak. Zrobimy to!" A potem było pociągnięcie i zmniejszyli z 80% do 65% ,z 60% do 50%. A potem, gdy chcieli wrócić do pracy, nie mogą, bo biznes jest zrujnowany. I tak właśnie się stało. Mam więc nadzieję, że w Ameryce jest wystarczająco dużo patriotów, którzy mogą naprawdę coś zmienić i nas uratować, bo wierzę, że zostaniemy uratowani. Dziennikarz: Czy Wielka Brytania po prostu poczeka i zobaczy, co zrobią kanarki - lub króliki doświadczalne - Niemcy i Austria? Czy będą czekać do pierwszego lutego, aby sprawdzić, czy Austria zaakceptuje swoją ustawę? O'Looney: Myślę, że próbują różnych podejść w różnych krajach, aby zobaczyć, które z nich jest najbardziej skuteczne, a następnie będą to kontynuować. Namawiam wszystkich do dalszej walki, bo coraz trudniej się ukryć i nawet jeśli ludzie czują, że czas dla nich ucieka. Uwierz mi, nie jest. Czasu jest mało dla ludzi, którzy rozpowszechniają to kłamstwo, bo zostaną zdemaskowani. Dzwonią do mnie lekarze i policjanci, dzwonią pielęgniarki i wszyscy mówią to samo. To całkowite kłamstwo. Nasze media podają, że szpitale są pełne nieszczepionych ludzi. To jest całkowite zmyślenie. Jest dokładnie odwrotnie. Dziewięciu na dziesięciu pacjentów, którzy leżą tam pełni skrzepów krwi, jest zaszczepionych. Słyszałem to od niezliczonych ekspertów. Czy chcesz w to wierzyć czy nie, to i tak nie pogarsza sytuacji. Taka jest prawda. Taka jest rzeczywistość. Można doprowadzić konia do wody, ale nie można go zmusić do picia. Dziennikarz: Więc jeśli powiesz, że przeciętna osoba, która ma normalną pracę i idzie do domu i ogląda Netflixa, to jest jedna grupa. Ale jeśli pomyślisz o ludziach w placówce medycznej - o, człowieku! --- oni wiedzą. O’Looney: Oni wiedzą. Musisz wziąć pod uwagę, że niektórzy z nich będą inwestować w covida bez żadnych ograniczeń ... Wiem, że z mojej perspektywy jako przedsiębiorca pogrzebowy, byłem bardzo zaniepokojony, kiedy Covid został po raz pierwszy ogłoszony. Mam pięćdziesiąt trzy lata i jestem byłym palaczem, więc mój głos może brzmieć nieco szorstko.....Byłem bardzo zmartwiony. Tu jest ten straszny wirus, w którym ludzie dostawają zapaści. Pokazano nam materiał filmowy, w którym ludzie w Chinach dosłownie umierają na ulicach. To po prostu nie miało miejsca, więc najwyraźniej nigdy nie było prawdą. Ale ludzie mają krótką pamięć, a hipokamp jest dotknięty. Wchodzą w ten przerażony tryb ucieczki i szukają szczepionek, które w rzeczywistości nie są szczepionkami, ale eksperymentalnymi terapiami genowymi, ale zostały opatrzone etykietami, aby wydawały się bardziej akceptowalne, ponieważ wszyscy byliśmy szczepieni jako dzieci, w tym i ja. Dysonans poznawczy jest zdumiewający. I z pewnością ludzie, których znam, a którzy uchodzą za niezwykle akademicko inteligentnych i oświeconych, całkowicie dali się na to nabrać, mimo że mówiłem im, że to nie jest prawda. W 2020 roku nie nastąpił wzrost umieralności, w ogóle nie nastąpił. W Milton Keynes był on nawet nieco niższy, ale ludzie nie chcą zwrócić na to uwagi. Nadal są przekonani, że była pandemia, tylko bez zgonów. Dziennikarz: I wydaje się, że nie ma związku między inteligencją i IQ a tym, czy ktoś jest dotknięty pandemią, czy nie. To jest coś innego. O'Looney: Każdy z nas ma nieco inne usposobienie i zadałem sobie to pytanie: Czy być może zaszczepiłbym się, gdybym nie był przedsiębiorcą pogrzebowym, gdybym nie był w tej uprzywilejowanej pozycji, w której jestem? Możliwe. Może. Chyba nigdy się nie dowiem, prawda? Myślę, że tym, co naprawdę mnie zirytowało, był ogromny wysiłek, by celowo oznaczyć wszystkich jako zmarłych na covid: pacjenci z rakiem, ofiary ataku serca, nawet człowiek, który został przejechany - wszyscy zmarli na covid. Byli zbyt entuzjastyczni, zbyt chętni do etykietowania ludzi covidem, nawet jeśli nie było to możliwe. Poczułem pismo nosem, zwłaszcza gdy liczba zgonów się nie podniosł. Oczekiwałem że liczba zgonów się podwyższy gdy tylko rozpoczną się szczepienia. Rozmawiałam o tym bardzo otwarcie z kilkoma znajomymi w listopadzie i grudniu ubiegłego roku. I oto 6 stycznia rozpoczęto szczepienia, a śmiertelność natychmiast wzrosła. To był poziom pandemii. Nigdy nie doświadczyłem czegoś takiego. Ale zaczęło się to dopiero w momencie, gdy wbijali igły w ramiona. Czy jest to więc pandemia? A może to ekstremalna śmiertelność jak na pandemię przenoszoną przez igły? Pewnie nigdy się nie dowiemy, ale tak mi się wydaje. To zależy czy jesteś krytycznym myślicielem czy nie, a ja przewidziałem wszystko co się wydarzyło i nadal się dzieje. Chyba najwyraźniej jestem krytycznie myślącym człowiekiem. Miałem również przywilej spotkania kilku naprawdę miłych, bardzo kompetentnych ludzi, którzy wyciągnęli do mnie rękę i przyjęli mnie do owczarni, że tak powiem, i miałem przywilej uczestniczenia w wielu spotkaniach online. Jednak nie uczestniczę już we wszystkich, bo wiem, co się dzieje. Pytanie tylko, co zrobimy, żeby to powstrzymać? Czy naprawdę uda nam się to wszystko zatrzymać? Naprawdę nie wiem. Ale mam nadzieję, że tak. Mam nadzieję, że tak, bo tutaj w Wielkiej Brytanii będą celować w dzieci, a podejrzewam, że w styczniu na dzieci poniżej 12 roku życia. Wiesz, ja nie chcę, żeby moje dziecko było sterylizowane. Dziennikarz: Masz dzieci?- O’Looney: Mam 11-letniego syna. Nie chcę, aby moje dziecko było narażone na zapalenie mięśnia sercowego i śmierć. I w ciągu dwóch lat istnienia tej tak zwanej choroby nie widziałem, żeby gdziekolwiek w okolicy umarło na cowida jedno dziecko. Jaka jest więc potrzeba? Nie ma potrzeby. Dziennikarz: Tak, tak. Mieszkam w Japonii i właśnie kilka dni temu nastąpiło to, co na początku wydawało się dobrą wiadomością. Było zawiadomienie rządu japońskiego, Ministerstwa Zdrowia, mówiące: "Od teraz wszyscy lekarze muszą ostrzegać swoich pacjentów, którzy otrzymują szczepionkę covida, o możliwości wystąpienia zapalenia mięśnia sercowego lub osierdzia i tak dalej." I pomyślałem: "To jest niesamowite! Co to jest? Pierwszy rząd na świecie, który ogłosił coś takiego?" Ale potem czytaj dalej, czytaj dalej, a potem na dole pisze: "Ale ryzyko tego jest niezwykle niskie, jednak ryzyko tych samych chorób jest wyższe przez covid nawet u dzieci." Zostało to opublikowane w tym samym czasie co niemiecki raport, w którym czytamy? Dziesięć milionów dzieci w wieku od 5 do 18 lat, zero zgonów? To jest szalone. O’Looney: Tak, tak, a problem polega na tym, że rządy nie rządzą już krajami, prawda? To korporacje rządzą państwami. I tu właśnie leży problem. W tym właśnie tkwi problem. To Wielki Reset. To Wielki Reset i myślę, że ludzie będą tracić wszystko bardzo powoli w ciągu najbliższych trzech do pięciu lat. Jesteśmy więc pod koniec pierwszego roku i widzimy, że ludzie zaczynają teraz chorować. Chorują coraz częściej, bo ich układ odpornościowy jest teraz osłabiony. I miałem kilku z tych ludzi na telefonie. Gdy układ odpornościowy jest osłabiony, tracimy zdolność do zwalczania nawet zwykłego przeziębienia. Obserwuję to na przykład u chorych na raka, którzy przechodzą chemioterapię, która osłabia układ odpornościowy. Rozmawiam z ludźmi, których rodziny przychodzą do mnie i mówią: "Mój ojciec radził sobie naprawdę dobrze. Guz prawie zniknął. A potem się przeziębił". I to jest to, co ich zabija. To właśnie widzimy u ludzi. Ich stan zdrowia się ciągle pogarsza, a im więcej zastrzyków, tym gorzej się czują . Ostrzegałem wszystkich, których mogłem i będę to robił nadal. Co możesz jeszcze zrobić? Owszem, można doprowadzić konia do wody, ale niestety nie można go zmusić do picia. Każdy musi sam zdecydować, jak najlepiej postępować. Ale kiedy szantażujesz ludzi, mówiąc im, że nie mogą iść do pracy, nie mogą iść na zakupy, nie mogą nigdzie pójść, nie mogą zobaczyć swojej rodziny, nie mogą podróżować - tak naprawdę nie dajesz im już wolnego wyboru, prawda? Więc... Dziennikarz: Tak. No cóż, chciałbym powoli kończyć wywiad, bo chcemy go również przetłumaczyć na język niemiecki. Rozmowa powinna być ograniczona do 30 minut, ale chciałbym zadać jeszcze jedno pytanie. Wspomniał pan, że możemy się spodziewać jeszcze trzech do pięciu lat, zanim nadejdzie całkowita kontrola. Jednak słuchając takich osób jak RFK Jr, C.J. Hopkins, Yeadon (człowiek Pfizera) i prof. Bhakdi, najbliższe miesiące wydają się być kluczowe. O'Looney: To jest to! Najbliższe miesiące. Powiem panu, co widzimy. Przeżyjemy wielkie przebudzenie. I sam to zauważyłem, bo odebrałem dosłownie tysiące i tysiące telefonów i maili. Teraz, kiedy nadchodzi wielkie przebudzenie, muszą podnieść poziom swojej gry, ponieważ wyczuwają, że czas na uwierzenie w to kłamstwo jest krótki. Podniosą więc poziom swojej gry i spróbują wszystkiego, co się da. Jesteśmy 99%, więc jest nas za dużo. I zastanawiam się, czy ludzie naprawdę będą patrzeć jak ich sąsiadów wywożą do obozów koncentracyjnych i nic nie zrobią? Naprawdę nie wiem. Mam nadzieję, że nie będą. Mam nadzieję, że nie będą. Gdybym powiedział to dwa lata temu, wiem, że zostałabym wyśmiany i powiedziano by mi: "Nie, nie. To się nigdy nie stanie". Wybudowali w Wielkiej Brytanii sześć super więzień. Sześć. I to w czasie, gdy gospodarka upadła. Teraz jednak twierdzą, że to właściwy moment, by zainwestować w super więzienia za setki milionów funtów. Dziennikarz: Tak. Tak. O'Looney: Chciałbym usłyszeć, jak minister uzasadnia to w tym momencie historii. Jestem pewien, że będą pana potrzebować. Na pewno będą pana do czegoś potrzebować. Podejrzewam, że prawdopodobnie będą dla nas. Dziennikarz: Czy masz jakieś ostateczne przesłanie dla innych grabarzy,lekarzy sądowych lub pielęgniarek, którzy chcą przestać chować głowę w piasek i podnieść głowę i wyśpiewać? Pewnie są tam tacy, którzy są na skraju, ale jeszcze niezdecydowani. O'Looney: Tak, dokładnie. Dla mnie były dwa główne wyzwalacze, które sprawiły, że zacząłem się wypowiadać. Jednym z nich był pewien dr Sam White, który wypowiadał się po przejściu na emeryturę i został natychmiast wykreślony z rejestru GMC Właściwie spojrzałem na to, co powiedział i byłem pod wrażeniem, że ten człowiek rezygnuje z kariery! Dla wszystkich innych... To mnie zainspirowało. A także przerażający sposób, w jaki potraktowano Australijczyków i jak teraz umieszcza się ich w obozach koncentracyjnych. Gdzie jest międzynarodowe oburzenie? Nie ma żadnego, bo wszyscy są współwinni. A te korporacje rządzą krajami, a nie ich własne rządy. A tutaj w Wielkiej Brytanii mamy Konserwatystów i Partię Pracy, ale to dwie strony tego samego medalu, Więc mówisz o wielkim restarcie. Chciałbym myśleć, że nadszedł czas na odnowienie przywództwa politycznego i systemu rządów. Ale droga do tego celu wiedzie chyba przez masowe nieprzestrzeganie przepisów, żeby mogli dosłownie wyrywać ludzi z domów. Niestety, ten horror i terror może być jedyną rzeczą, która obudzi ludzi. Mam nadzieję, że tak! Czy ludzie uznają za dopuszczalne, jeśli zostaniemy zabrani do obozu koncentracyjnego w Wielkiej Brytanii? Moja żona, zaczyna to dostrzegać i coraz bardziej się martwi. Na przykład znajomy powiedział: "Możesz wpaść, ale musisz zrobić test i to ...", i wiesz co? Nie będziemy już trzymać tych ludzi. To jest tak proste, bo oni nas prowadzą, prowadzą nas głową do zniewolenia. Pielęgniarkom, lekarzom i grabarzom, chciałby państwu powiedzieć: długo się nad tym zastanawiałem, zanim zdecydowałem się zabrać głos. To było chyba kilka miesięcy. Bo mam bystry umysł. A ja patrzyłem przed siebie i wiedziałem, że mam dwie wyraźne opcje. Mogę mówić teraz, kiedy mam jeszcze wolność, albo za rok o tej porze będę krzyczeć przez więzienny mur. Można tylko płaszczyć się i nurkować przez określony czas. Albo musisz się podporządkować i znosić te bardzo niebezpieczne zastrzyki, a jest duża szansa, że zachorujesz i umrzesz. Wśród naukowców panuje przekonanie, że to rosyjska ruletka. Kiedy zgłaszasz się na szczepienie, masz albo szczęście, albo pecha. I zastanawiałem się, jak mieliby zaszkodzić również osobom, które otrzymały placebo. Jak mieliby to zrobić? A potem ogłoszono.. wymyślili to... Dziennikarz: Tak, przez następne pięć lat. Omicron: Szczepienia przypominające. O'Looney: Szczepienia przypominające, tak, trzy lub cztery rocznie przez następne pięć lat. I wiesz co? Omicron właśnie się ukazał. Przeznaczyli na nią już trzy boostery. Jak to możliwe? To niemożliwe, chyba że było to z góry ustalone. Nie, chyba że było to z góry ustalone. I znowu ludzie nie myślą krytycznie. Są w trybie panicznym. Ich hipokamp mówi: "Ooohh, Covid!" Nie myślą logicznie. Jak mogą zapowiedzieć Omicron, a potem ogłosić "Mamy już gotowe wszystkie trzy zastrzyki". Czy to nie mówi ci wszystkiego, co musisz wiedzieć? Ponieważ ministrowie twojego rządu tańczą i przytulają się na świątecznym przyjęciu w zeszłym roku, jednocześnie mówiąc nam, abyśmy zamknęli nasze firmy i zmniejszyli rozmiar. Tu nie chodzi o covid. Tu nie chodzi o covid. Tak, jest covid. I tak, jeśli masz ekstremalną zachorowalność, to cię zabije. Namawiam więc tych ludzi do zastanowienia się, czy mogą ukrywać się przez kolejne 12 czy 18 miesięcy, zanim dostaną zastrzyk, zachorują i umrą? Czy może naprawdę chcą coś zmienić i być po właściwej stronie historii? W pewnym momencie i tak wszyscy umrzemy. Wiesz, ty, ja... to jest podróż, w którą wszyscy pójdziemy. Wolałbym być znany jako ten, który wstał i powiedział: "To jest złe. To jest złe." I właśnie dlatego. I to właśnie postanowiłem zrobić. A jeśli moje życie mogłoby ewentualnie uratować czyjeś życie, gdzieś tam, twojego dziecka, twojej rodziny lub kogoś na drugim końcu świata. Wtedy moje życie miałoby wartość. Dziennikarz: Tak, dokładnie. Tak było z profesorem w Nowym Meksyku, który stanął przed swoimi studentami i powiedział: "Hej, mam świetną pracę. Jestem nauczycielem roku. Nie mam prawdziwego powodu, aby rzucić to wszystko, ale jeśli jedna z kobiet w tej klasie, która może mieć dziecko z powodu tego, co powiedziałem, to warto." O'Looney: Na sto procent, tak, na sto procent. Ja również tego doświadczyłem. Jedna z moich klientek, która dostała pierwsze szczepienie, krwawiła bez przerwy i miesiączkowała. Inny klient przyszedł do mnie, jego matka oślepła. Człowiekowi, dla którego organizowałem pogrzeb, podano zastrzyk i został sparaliżowany od pasa w dół. Uznano go więc, że jest w grupie ryzyka. Podali mu kolejny zastrzyk, a następnego dnia znaleźli go martwego w domu. Więc oczywiście są bardzo różne szarże, bo zakres działań niepożądanych jest zbyt szeroki. I widziałem nawet przetargi, w których rząd chciał skorzystać z usług firm zajmujących się oprogramowaniem informatycznym, aby wychwycić prawdopodobne skutki uboczne. Więc czego ludzie nie widzą? Jest tam! To jest w domenie publicznej. Ale jak już wspomniałem, wracają do domu, zdejmują buty i logują się na Facebooku lub Netflixie. Dopóki ich kredyt hipoteczny jest spłacony i mogą leżeć pod ciepłą kołdrą, jest im wszystko jedno. Ale to teraz dotarło do nich i wpadają w panikę i nie myślą prosto. Nie myślą już jasno. A to naprawdę wielka szkoda. I mam nadzieję, że ci profesjonaliści.... Mam nadzieję, że pracownicy NHS wyjdą ze szpitali i opowiedzą swoją historię, bo to oni są kluczem do uratowania tak wielu istnień, w tym mojego i twojego, jeśli będą mogli opowiedzieć swoją historię. Ale jeśli pozwolą, by ich bankowe kolekcje stały się ważniejsze od człowieczeństwa, to może być nasz koniec. Dziennikarz: Dokładnie. John O'Looney, dziękuję panu za zgodę na wywiad i dziękuję za wszystko, co robisz, aby obudzić ludzi. O'Looney: Bardzo proszę. Trzymaj się, i niech Bóg błogosławi Amerykę, i niech Bóg błogosławi Japonię. Dziennikarz: I niech Bóg błogosławi pana. Dziękuję.

von ug/avr

Quellen/Links: -