Christoph Hörstel o Ukrainie i niedoborach: "Jeśli nie zlikwidujemy systemu, to on zlikwiduje nas", cz. 2

16.10.2022 | www.kla.tv/23894

cz. 2 C. Hörstel: A więc mamy też to, co Rosja ciągle podkreśla. Bardzo ważnym punktem dla Rosji było to, że Selenskyj powiedział, że chce wznowić badania nad bronią jądrową. Były tam dwa ważne miejsca badań, oba zaledwie kilka kilometrów, pięć i dwanaście, od granicy rosyjskiej. Raz na północy, a potem także na zachodzie w Charcowie. Te rzeczy doprowadziły potem do tego, że Rosja powiedziała: "Ups, tu na zachodzie nic nie osiągniemy". Scott Richards i ja ostrzegaliśmy praktycznie równolegle, bez konsultacji, kiedy Joe Biden, bez żadnej oferty negocjacyjnej, bez żadnej substancji, że tak powiem, wszedł na rozmowy z Putinem, 2021 i również jeszcze na początku 22 roku. Wreszcie, potem przychodzą ostatnie dziesięć dni przed wojną, gdzie wszystko stało się zupełnie jasne, gdzie do 1400 nalotów artyleryjskich dokonały wojska kijowskie na region Donbasu. Mamy teraz te ciągłe naloty artyleryjskie, wyraźnie na cele cywilne, wyraźnie wtedy też. Targowiska, bazary, przyjęcie weselne w Doniecku ostrzelane, w większym hotelu. Wszystko widać wyraźnie z amerykańskich satelitów, Amerykanie prowadzą tę wojnę. To również jest absolutnie jasne, a oni również prowadzili operacje wcześniej, aż do momentu, w którym Rosjanie w końcu zbombardowali bazę szkoleniową z najwyższym personelem, w tym funkcjonariuszami FBI, zmiecionym z powierzchni ziemi, 20 ludzi zabitych, wszyscy wysokiego kalibru. Takie rzeczy się zdarzały, nie zatrzymały Kijewa w ogóle, nie zatrzymały Selenskiego. Selenskyj, który w dniu wyboru otrzymał 40 milionów dolarów na panamskim koncie. Jest oficjalny przekaz telewizyjny, w którym przeciwny kandydat Poroszenko oskarżył go o to. A Selensky stał tam z kartką ... biurkiem tuż obok, jak wiemy z naszych debat telewizyjnych, i zapisywał to tak, jakby Poroszenko wygłosił jakiś głupi, kiepski argument kampanijny, a potem tłumaczył coś zupełnie innego. To zostało po prostu zamiecione pod dywan i nie jest tutaj zgłaszane, nie istnieje. Że Selenksyj prowadzi politykę wysoce skorumpowaną, że musimy przyjąć na podstawie faktów, że łącznie zebrał znacznie więcej niż 40 milionów, że jego przedłużanie wojny z Rosją w sposób oczywisty i rażący przeczy nie tylko interesom ukraińskim, ale i interesom wszystkich Rosjan. Ma przecież znaczną mniejszość społeczeństwa, którą również stłumił. Powiedziałbym, że tłumienie języka rosyjskiego, tłumienie jako języka urzędowego w szkołach, celowe rozwijanie ścieżek. Parderjaka to nazwisko wielkiego ukraińskiego opozycjonisty, który teraz mieszka na Krymie, który był nauczycielem w Kijowie i opowiada, że do języka ukraińskiego wprowadzano co roku 100 nowych słówek, aby rozwijać język z dala od rosyjskiego i tworzyć podziały kulturowe. To bardzo ciekawe, ale u nas mało kto o tym informuje. Tak tłumiono nie tylko rosyjskość i język rosyjski, ale także kulturę rosyjską i religię prawosławną, czyli obrządek moskiewskich cerkiew, że tak powiem. Księża zabijani, bici, zmuszani do ucieczki - tego typu rzeczy są również typowe dla Kijowa, można tylko powiedzieć. I kiedy widzisz te wszystkie przygotowania wojskowe i powolne przekształcanie Ukrainy w armię NATO, co zawsze oznacza partyzantkę NATO. Jako kraj NATO nie możecie się już bronić sami, podobnie jak Niemcy. My, Bundeswehra, nie jesteśmy w stanie bronić Niemiec. Trzeba po prostu wyraźnie zwrócić na to uwagę. I że wtedy staną się siłami częściowymi i oczywiście całą broń i amunicję itd. pozyskują w miarę możliwości z Waszyngtonu, z USA z firm amerykańskich, i widzimy też, że Niemcy wtedy kupują myśliwiec NATO i nie wolno im opracować własnego, europejskiego, to są rzeczy. Francja jest wykluczona z ważnych planów budowy atomowych okrętów podwodnych z Australią. Po prostu wyszła z umowy, która była już podpisana. Ameryka uruchomiła też bardzo duże reparacje z tego tytułu. Co było czymś w rodzaju: "Przepraszam!". - to wszystko. Tak daleko jest tam suwerenność europejska. Zostaniemy przy tym temacie, teraz widzimy, że Rosja nie ma szans na jakikolwiek wpływ na Ukrainę i na zapewnienie rozsądnego porozumienia pokojowego. Sam Joe Biden już tego nie wykluczył. Joe Biden nie powiedział, że bezwzględnie należy kontynuować walkę aż do ostatecznego zwycięstwa, a jedynie stwierdził, że wsparcie dla Ukrainy będzie kontynuowane. Jednak mimo ostatnich trzech miliardów, znacznie mniej niż mieliśmy do tej pory. Taka jest sytuacja. Długa, wielka, społeczna polityczna, religijna, kulturowa trwająca walka o podział Ukrainy, ze strony kierowanego przez Waszyngton NATO przeciwko Rosji, z groźbami i mordami, które w końcu doprowadzają do tego, że Rosja jest zmuszona do nieuchronnego - i mogę tylko poradzić, spojrzeć na Putina, w jego dwóch obszernych przemówieniach z 21 i 24 lutego i posłuchać westchnień tego wielkiego męża stanu ... i dalej mówi. Bo jest mu ciężko i to po prostu pokazuje jaki on jest. Poznałem go osobiście i mogę powiedzieć - we wszystkich moich państwowych i rządowych spotkaniach biznesowych nigdy nie widziałem człowieka z tak małą falą łuku. Z tak skromnym sposobem występowania. Tak ludzki i tak przystępny. Kto spotka wtedy człowieka, ma też ochotę powiedzieć, co mu leży na sercu. Nigdy nie zapomnę tego, co wtedy powiedziałem, ani reakcji Putina. Powiedziałem bowiem: "Jesteśmy za przyjaźnią niemiecko-rosyjską". Putin, bez krawata (w przeciwieństwie do mnie) i w luźnej marynarce, szczerzy się do mnie z dołu (jest trochę niższy ode mnie) i mówi figlarnie: "My też". I to rozśmieszyło wszystkich Niemców, którzy stali wokół i rozumieli to, i mnie też. I to było to, i to była podstawa. A to bardzo rzadkie w tak poważnych sprawach. To był 2017 rok, kiedy wszystko już się wydarzyło. Donbass już się zbuntował, sprawy się skończyły. Byłem na spotkaniu z szefem "Nocnych Wilków" Sałdostanowem, który uprzejmie zabrał mnie spontanicznie na to pierwsze swoje spotkanie z Putinem, w 2014 roku zrobił coś bardzo ważnego dla Moskwy, dla Rosji, w końcu dla Rosjan w tym regionie, a mianowicie uniemożliwił wysłanemu przez Kijów generałowi wydanie rozkazu domyślnym wojskom kijowskim na Krymie, aby broniły się przed zielonymi Marsjanami nadciągającymi z Rosji. Uniemożliwiono mu dalszą podróż. W efekcie na Krymie nie doszło do powstania i wszystko ułożyło się, tak jak sobie życzyli. Tutaj też jest tyle plotek o tym, że Rosja uzbroiła Donbas. To typowe, tak działa Zachód. Zawsze mamy oskarżenia wobec Rosji, które pasują jeden do jednego z działaniami NATO kierowanego przez USA. A także sposób prowadzenia wojny przez NATO z Waszyngtonem na czele. Tu przynajmniej było tak, że Kijów był tak głupi, gdy republiki Donbasu odwróciły się, bo nie miały innej szansy. Odcięty prąd, odcięte ciepło, wstrzymane emerytury, stłumiony język rosyjski. Czego chcecie od mniejszości, której w ten sposób pokazuje się, że jest warta jedynie kopa w tyłek? Oczywiście, że się odwrócą i sami sobie wszystko poukładają. Co mają zrobić? To nie jest przecież coś, co sponsorowała Rosja. I w tym momencie właśnie doszło do tego, że Kijów był tak głupi, że nie pomyślał, wysyłając swoje wojska przeciwko separatystycznemu Donbasowi, powinien najpierw się rozejrzeć: Kim są ci żołnierze? Byli to bracia i siostry - bliscy krewni mieszkańców Donbasu - w większości Rosjanie. I co wtedy robili? Uciekli. I nie zostawili niczego, zabrali wszystko, co mogli zabrać: wszystko, czołgi, broń, amunicję, mundury, całe te rupiecie. Zabierali wszystko, co się dało - i na tym opierały się siły zbrojne republik Donbasu. W ten sposób powstała. Jeżeli to wszystko znacie, to wiecie jak Ukraina została podzielona na małe części: skorumpowane reżimy w Kijowie, samozwańcze republiki ludowe w Donbasie, co interesujące - praktycznie w przybliżeniu do historii sowieckiej, do której czuje się przywiązanie z wielu stron. To są rzeczy, które właśnie się wydarzyły i które dają do zrozumienia, że zbudowano tu antyrosyjski dział wód, co Selensky mocno podkreśla. Zawsze przeciwko mniejszości, nawet w pozostałej części kraju. Jeśli wtedy weźmie się pod uwagę, że naród wybrał Selenskiego po tym, jak w 23 seryjnych częściach wystąpił jako "sługa ludu" - ja też publicznie mówiłem, że sługa Głębokiego Państwa byłby bardziej odpowiedni, bardziej poprawny - on robił tak jakby wszystko chciał posprzątać, wszystko uratować i zjednoczyć Ukrainę, ażeby wszystko byłoby znowu dobre i piękne. A potem taki obłąkany prezydent wojenny z tym dekretem 117, z tymi wszystkimi przygotowaniami, z tą bliskością do Waszyngtonu, z tą finansową zależnością od dziesiątek milionów "judaszowych pensji" z Waszyngtonu na jakieś konta na całym świecie. Musiał też zostawić na Krymie zakupione przez siebie ruchomości, wszystko skandalicznie drogie. Nie byłoby go na to stać, ani na pensji aktorskiej, ani na stanowisku prezydenta. Jest absolutnie oczywiste, że łapówki musiały już być w tej sytuacji. Jest to wyraźne podejrzenie, które tu wyrażam, a które nie będzie sprawdzone. Selenskyj jest więc bezczelny obok motywacji ludzi, którzy go wybrali. To znaczy, zanim zaczęła się ta wojna na Ukrainie, zanim Rosja została zmuszona do swojej operacji militarnej, to było jasne, że naród nie wybrałby ponownie Selenskiego. Potrzebował tej wojny, by scementować swoją władzę. Interviewer: Tak, właśnie pan mówił o Selenskijm, o Ukrainie i że Selenskij dokonał takiej zmiany wewnętrznie - zewnętrznie i prawdopodobnie w całej swojej orientacji jest kierowany głębokim państwem (Deep-State). Więc to, co powiedział wcześniej znacznie różniło się od tego, co obecnie praktykuje. Chciałbym przejść do naszej sytuacji tutaj w Niemczech. Sytuacja aprowizacyjna w Niemczech zbliża się obecnie dramatycznie. Po tym, jak środki Corony prawie przycisnęły naszą gospodarkę do ściany - dziękuję również za wypowiedź na temat Corony, na temat tego kartelu farmaceutycznego lub mafii farmaceutycznej, jak pan to określił, mafii finansowej. Tak więc teraz, zgodnie z oficjalnym komunikatem naszego ministra gospodarki, czeka nas w Niemczech mroźna, ciemna zima. Oznacza to brak gazu ziemnego i ropy naftowej z Rosji ze względu na sankcje wymuszone na arenie międzynarodowej, a także brak energii elektrycznej ze względu na narzuconą politykę klimatyczną. Ostatnio komentator ze Szwajcarii w swoim przekazie wideo - ja naprawdę musiałem się z tego śmiać - zapytał bardzo zaniepokojony i zupełnie oburzony: "Czy niemieccy politycy kompletnie oszaleli? Nie mógł więc w ogóle zrozumieć, co się teraz dzieje w Niemczech; nawet minister gospodarki powiedział, że Niemieccy politycy powinni najpierw poćwiczyć branie zimnych pryszniców i tym podobne rzeczy. Więc przywołał to ponownie w bardzo humorystyczny, ale naprawdę oburzający sposób. Teraz moje pytanie, panie Hörstel. Czy to tragiczna niekompetencja naszych niemieckich polityków - czy do władzy doszli nieodpowiednio wyszkoleni politycy? Czy zostali oni w ten sposób wybrani do urządu, jak to się mówi, czy też stoi za tym jakiś system? Jak pan zauważył, jest coś orkiestrowego w tle Deep State, to samo jest także tutaj. Czy to może zarządzanie chaosem zaplanowane z wyprzedzeniem? Co pan o tym sądzi? C. Hörstel: Niestety, jest jeszcze gorzej. Nie mamy problemu z tym, że niedługo będziemy mieli zimne mieszkania, ale mamy bardzo duży problem naszej gospodarki tej zimy. Jeśli te plany rządu federalnego przejdą, niemiecka gospodarka będzie uszkodzona w zimie! Zaczynamy nowy rok z masą firm, które zostały porzucone, praktycznie zamkną się pod koniec roku. W moim ostatnim apelu o darowizny namawiałem przedsiębiorców, aby albo natychmiast zamknęli swoje firmy i doprowadzili do rozsądnego, przyjaznego dla pracowników rozstrzygnięcia, bez trudu, terroru i takich innych rzeczy- i żeby można było wypłacić odszkodowanie. Zanim zrobisz awaryjne zamknięcie, że tak powiem, w zimie i wyślesz wszystkich do domu - interes zniknął, skończył się, pożegnał. Dlaczego? Dość, że średnie przedsiębiorstwo z dnia na dzień, najpóźniej od 1 stycznia, musi sobie radzić z pięciokrotnie wyższymi kosztami energii, a przy bardziej energochłonnych liniach produkcyjnych przedsiębiorstwo nieuchronnie musi się zamknąć - jest zbankrutowane w momencie wejścia w życie nowych taryf energetycznych splajtowane technicznie i finansowo. Być może ma jeszcze rezerwy i może je upłynnić i być może działać jeszcze przez miesiąc, ale z ekonomicznego punktu widzenia nie ma to żadnego sensu. Mamy więc nie tylko zimne mieszkania, ale mamy głód i wojnę domową na widoku. Interviewer: Przepraszam, że przerywam na chwilę. Kto za tym się kryje? Kto czerpie z tego korzyści? Kto aranżuje to? C. Hörstel: Teraz już dość wyraźnie widać, kiedy to widzimy - a mówię z przedsiębiorcami. I mamy teraz pierwszego przedsiębiorcę, który tak się składa, że działa w sektorze, w którym nie produkuje - więc tylko pośrednio odczuwa te koszty energii i musi je przerzucić na swoich klientów. To, co się tutaj dzieje, jest jasne: nie jest to w interesie niemieckiej gospodarki, nie jest to w interesie niemieckich finansów. Oczywiście nie jest to w interesie ludności niemieckiej. I jest zupełnie karygodne według dzisiejszego prawa, że nie przyjmujemy płatnego gazu z Rosji po tej cenie; odmawiamy go, pompujemy go w częściach do Polski po tej cenie, tej korzystnej cenie i kupujemy do ostatnich dni 4, 5, 7, 8, 9 razy droższą energię surowcową na kontraktujących rynkach światowych. Rząd niemiecki myśli o likwidacji międzynarodowego rynku energii elektrycznej, że tak powiem, o jego regulacji, tak aby ceny tutaj nie mogły wystrzelić w górę - co jest całkowitym absurdem. Bo nowe rynki powstają natychmiast, a na regulowanym rynku energii elektrycznej po prostu nie oferuje się już żadnej energii. Więc nie, co ministrowie jako literaturoznawca czy pani, najładniejszym słowem była gadułą, tak, słynna NRD-owska kaczka. Musiałem mieć to najpierw wytłumaczone, nie było to dla mnie dobro kultury. To, że mamy najgorzej wykwalifikowany gabinet federalny w historii Niemiec i to, jak wiosłują i rozśmieszają świat, szczególnie fatalnie w Katarze w czasie tej wizyty ministerialnej, to są wszystko rzeczy, które są nadzorowane z góry, może nie do końca przez tych ludzi, to nie pomaga, ale w planowaniu i we współplanowanych efektach. Nic nie jest zaplanowane tam, gdzie nie wiadomo, co wyjdzie na końcu, jak mawiał Helmut Kohl, ale zaplanowane jest to, co ma wyjść. A plan jest oczywiście taki, żeby przyprzeć Niemcy do muru. Priorytetowo, szczególnie szybko, szczególnie dokładnie i kto za tym się kryje? Kto to robi, tak, odpowiadając na pana pytanie. Kto planuje taką falę Corony na całym świecie? I tu wkraczamy my, by zbadać, kim jest "głębokie państwo"(Deep State). Jest bardzo miły towarzysz, który bardzo obserwuje Rosję i robi to od lat z niewiarygodnymi zasługami i zna się na tym, tłumaczy rosyjskie programy telewizyjne, tłumaczył wystąpienie Putina na konferencji o bezpieczeństwie, na której byłem gościem kilka dni temu w Moskwie. Miałem przyjemność zrobić to na 10. Międzynarodowej Konferencji Bezpieczeństwa i mogłem nawiązać wiele kontaktów, nie tylko w społeczeństwie niemieckim i rosyjskim, co również jest ekscytujące, ale przynajmniej w tych punktach widać, że kryje się za tym coś globalnego - jednoznacznie. A na konferencji bezpieczeństwa Putin dość jasno powiedział, że jest tzw. kolektywny Zachód i jest reszta świata o zupełnie innych interesach. Ale faktem jest, że oczywiście istnieje globalne mocarstwo, a kto nim jest? A jeśli mówimy teraz o Deep State, a od tego chcę zacząć, to musimy przyjrzeć się, jaką mamy na ten temat literaturę. Szczególnie cenną książką na ten temat jest książka "Das schwarze Reich" (Czarne Imperium) niejakiego pana E. R. Carmina. Carmin, który nazywa się po prostu Tetzlaff, i ciekawe jest to, że po tym, jak ja intensywnie promowałem tę książkę kilka razy, Wikipedia zrobiła artykuł o tej książce "Czarne Imperium" i o panu Tetzlaffie, i oczywiście skrytykowała ją do głębi, a to, co mamy, to jest obszerny zbiór źródeł, który jest dość przydatny, nie jest doskonały, są w nim też wady i rzeczy, których w ogóle nie można znaleźć i tym podobne. Ale są źródła - i staje się jasne, dlatego o tym mówię - jaki właściwie działał mechanizm, który napompowuje małego dowódcy z czasów II wojny światowej na największego generała wszechczasów i całkowicie niszczy Niemcy, i to przy pomocy kilkuset milionów Reichsmark darowizn z zagranicznych banków, bardzo często, a zaczęło się to w 1921 roku od zakupu zbankrutowanej, zrujnowanej finansowo monachijskiej gazety o nazwie "Beobachter", wiemy jak to się później nazywało "Völkischer Beobachter" przez Adolfa Hitlera w jego imieniu, (19)21. Trzy lata po zakończeniu I wojny światowej, kiedy ludzie jeszcze rozglądali się za czymś do jedzenia, Hitler był w stanie kupić całą gazetę za dziesiątki milionów Reichsmarek, a ktoś to zrobił i mogę tylko powiedzieć, że bez syjonistycznych pieniędzy. Przy okazji, nigdy nie mówię o Żydach w tych pytaniach, bo jest wspaniały rabin Beck z Londynu, który powiedział mi do kamery, że syjoniści nie są Żydami. Tak, to są Żydzi Neturei Karta, bardzo, bardzo tradycyjni Żydzi, gdzie kobiety muszą zgolić włosy i założyć perukę. Tak więc interesy Niemiec zostały naruszone od samego początku. Cała koncepcja przestrzeni życiowej na wschodzie, to propagandowy pocisk, Rudolfa Hessa, a kto to jest i jaki jest personel, to bardzo złożony obraz. Jest jeszcze jedna książka, ta o I wojnie światowej, autorstwa angielskiego duetu autorskiego, która jest teraz dostępna również w Kopp-Verlagu - nie mam tu w tej chwili tytułu - w każdym razie każdy może sobie szybko sprawdzić, jak ta książka się nazywa, cała prehistoria I wojny światowej, super. I mamy bardzo ciekawego człowieka - osobiście bardzo lubiany, bardzo operatywny, Thorsten Schulte, zwany Srebrnym Chłopcem, napisał bajecznie dobre, bardzo bliskie książki i zawsze nie potrafi przejść ostatnich 50 centymetrów. Zatrzymuje się przed Deep State i nie mówi o tym i nie o mafii finansowej czy coś w tym stylu. To bardzo ciekawe. Rozmawialiśmy o tym osobiście, on mówi, że nie. Chciał, żebym założył nową partię, ale zawsze zakładamy nowe partie, które nie dają rady, bo nie wolno im wymyślić zasady Deep State, poza nami, więc mamy solidny kawałek reklamy partyjnej w środku tego, ale tak naprawdę chodzi o to, żeby po prostu powiedzieć, kim są ci faceci. A to można dowiedzieć się tylko z takich książek jak ta, poprzez tryby działania, z "Czarnego Imperium" jest pod tym względem szczególnie bogate w różne pochodzenie tych ludzi, a to prowadzi mnie do następującej listy: 40 procent oligarchów, 30 procent lóż, sekt, czegoś w tym rodzaju, i 30 procent - wysoce interesujących, intrygantów. Kilku hrabiów, którzy siedzą gdzieś bogato i są punktem kontaktowym dla niektórych ludzi, którzy chcą coś zmienić w państwie. Mamy na przykład kogoś, kto się tam mieści, kto jest czymś w rodzaju intryganta ale jednocześnie też trochę oligarchą, granice absolutnie pływają między tymi obszarami. Baron von Finck, który całe życie promował prawicowe, naprawdę prawicowe partie w Europie, w Holandii, w Niemczech, wreszcie także AFD, ale wszystkie one mają jedną wspólną cechę, nie wymieniają Deep State. I to jest ciekawe. Nie używają słowa mafia finansowa. A nawet pani Wagenknecht robi to tylko podczas kampanii wyborczych. Więc to jest właściwie bardzo interesujące, co się tu właściwie dzieje. W końcu zaprzeczamy najważniejszym aktorom politycznym naszych czasów. A już na pewno nie czytamy książki tego wspaniałego amerykańskiego profesora Antony'ego Suttona, którego cytowałem na początku, ze względu na mafię farmaceutyczną i jej odwrócenie, że tak powiem, edukacji medycznej. To są rzeczy, które dzieją się od stu lat i tak długo i dużo dłużej trwa ten cały finansowy biznes. Są te wspaniałe cytaty Rothschildów, albo nawet Henry Forda który mówi: "Gdyby ludzie wiedzieli, jak działa nasz system finansowy, mielibyśmy rewolucję przed jutrzejszym rankiem", i te wszystkie wspaniałe historie, nawet nie wiem, czy ten cytat jest udokumentowany, nie wiem, czy słynne cytaty Mayera Amschela są udokumentowane, cokolwiek. Rzucają na coś światło. A to, że Rothschildowie byli potężni, odkryli Brytyjczycy w swojej chwalebnej książce o I wojnie światowej, gdzie bardzo uroczy był wujek Nathy Rothschild (Nathan Mayer Rothschild), który całe dnie spędzał w Biurze Forum, a jakaś mała wnuczka kiedyś skomlała do mamusi "myślałam, że wujek Nathy tam mieszka", a potem powiedziała, że widziała jego powóz stojący tam codziennie godzinami i myślała, że to jest jego dom, to Ministerstwo do Spraw Zagranicznych w Londynie. Są to więc takie rzeczy, które po prostu musimy wiedzieć, nie ma sensu robić z tego czegoś antyżydowskiego. Ponieważ Rothschildowie są mniej więcej tak samo żydzi jak masa naszego wykolejonego i zdezorientowanego społeczeństwa jest chrześcijańska, to tak. Do tego stopnia, że moje dzieci i wiele innych dzieci w całym kraju lubi naśladować język turecki, że tak powiem. "Ey Alder". Bo to jest po prostu ciekawe dla dzieci, one są zupełnie otwarte, kulturalne zupełnie. Ciekawe jest to, że ci Turcy ewidentnie mają coś, czego my nie mamy, czyli spójność duchową, tak, ich islam i inne rzeczy oraz pomysły na funkcjonowanie życia obywatelskiego. To jeszcze działa dla większości z nich tam, ale dla nas już nie. Takie mamy tu rzeczy, a takie Deep State złożone z takich postaci, oczywiście nie jest widoczne, inaczej nie byłoby to Deep State, ale "Open" State, tak oczywiście nie robią tego przy wszystkich swoich zbrodniczych machinacjach, więc muszą się ukrywać. A to z kolei oznacza, że chłopcy na posyłki, których widzimy, Warren Buffet jako finansista, Bill Gates jako organizator i, jak by to ująć, komputerowy mózg światowej kontroli szczepień lub ostatecznie nie kontroli szczepień, ale podporządkowania i kontroli narodów aż do słynnego transhumanizmu, wszystko jest zaplanowane. Potem stłumiono ludzi, zamknięto ich stronę internetową, którzy po raz pierwszy zajrzeli na forum w Davos, WEF - World Economic Forum - i wyświetlili te wszystkie sposoby działania, tę słynną radę na swojej stronie internetowej. Dr Bawakala skomentował to u nas, również ze względu na kwestie zdrowotne, to wszystko jest wielkim planem. I ci faceci, którzy to robią, oczywiście pozostają w tle, ale mają widocznych chłopców na posyłki, wysoko postawionych. Teraz to brzmi jakby nie były ważne, nie. Warren Buffet jest bardzo ważny i Bill Gates też, oczywiście. Nikt tego nie neguje, ja też nie. Ale to nie oni są szefami. To ciekawe, szefowie nie są widoczni. A my możemy to wywnioskować tylko z historiografii, wywnioskować kim oni mogą być w rzeczywistości. I właśnie dlatego przyszedłem do tego klucza. W rzeczywistości, jeśli chcesz, przyznaję, że ponad 50% tej grupy decydentów, niewielkiego ciała, jest w rzeczywistości miliarderami. Ale to też miliarderzy, z których niektórzy nie są aż tak bardzo zainteresowani swoim majątkiem, pozwalają na to, ale bardziej zajmują się intrygami. I z pewnością nie jest całkowicie błędne założenie, że niektóre loże i przywódcy kultów - chodzi mi o to, że gdzie ktoś nie chce właściwie spojrzeć na Deep State i mówi, że to tylko oligarchowie, gdzie umieszcza tak ważnego człowieka jak Aleister Crowley, tego obrzydliwego guru i organizatora kultów... Tak, to są rzeczy. Albo pani Blavatsky, te wszystkie osoby, które biegały po okolicy, kto je potem odpowiednio segreguje? Więc to nie jest możliwe, więc musimy rozumieć koncepcję Deep State tak dalece, że tak naprawdę chodzi o wybitne głowy wszystkich ścieżek społecznych, ze sfery kultury, ze sfery gospodarczej i ze sfery finansowej, oczywiście ze sfery politycznej w tle itd. wraz z ich nieprawdopodobnymi ilościami chłopców na posyłki, którzy oczywiście łącznie stanowią nie więcej niż 0,001 lub trzy zera jeden lub nie wiem, ile procent całej populacji. Takiej zgniłej kupie łajna udaje się nawet przetrwać debatę o Coronie, bo większość debatujących nie ma odwagi zająć się kwestią wirusową, mimo że sprawa jest jasno postawiona, udowodniona, naukowo. Więc w byciu antynaukowa strona partii Basis, praktycznie nie różni się od establishmentu, który miesza w brudach - politycznie. To ciekawe i jeśli tego nie zrozumiemy, to - przepraszam, umrzemy! Sprawa jest dość prosta, albo my likwidujemy ten system, albo system likwiduje nas. Chodzi o skoncentrowaną redukcję populacji, która jest tu praktykowana na każdym kroku. Nie wiem, czy muszę ją wymieniać: Chemtrails, fluor w paście do zębów, zatrute jedzenie, zatruta gleba. Drążenie jest też propagowane, teraz tu w Niemczech przez Niemców, ale też przez Wolfganga Kubickiego, który właśnie chciał otworzyć Nordstream 2. Więc to, co się dzieje, jest całkowicie szalone. Cały cukier jest jak środek bojowy. Ale jest nam to wciskane, aż po darmową dystrybucję w liniach lotniczych i mogę tylko powiedzieć, że całkowicie szalone. Każdy, kto spożywa ilości cukru, szkodzi swojemu zdrowiu. I takie rzeczy się tu dzieją, dochodzą ze wszystkich stron. Oczywiście musi stać za tym jakiś plan! Nie angażuję się przecież w politykę, by nie widzieć, że wszystko wpłaca się na konto, aż po cudowną eksplozję w Gruzińskich Kamieniach Przewodnich, z jej postanowieniem, z jej dobrze rozumianą radą, by nie pozwolić na wzrost populacji powyżej 500 milionów, na całym świecie. Rzecz nie jest przebudowywana, bo nie jest już potrzebna. Wykonała ona swój obowiązek i zobowiązanie, a my, panie i panowie, jesteśmy w trakcie realizacji. Wszystko inne wypada słabo. To znaczy, że nie mamy pytania o to, jak się zachowujemy, ani o nic takiego. Jeśli nie zlikwidujemy systemu, to on zlikwiduje nas. To jest właśnie takie bezwzględne. Nie ma mowy o walce! Nigdzie. Emigracja jest mało opłacalna, mało opłacalna. Może gdzieś się uda, ale wtedy praktycznie zamknąłeś się politycznie. Bo nowy kraj przyjmujący nie pozwoli Ci na krytykę systemu, mogę to zagwarantować. Interviewer: Panie Hörstel, bardzo dziękuję za pańską prezentację. To naprawdę dało bardzo złożony, duży obraz. Możemy o tym porozmawiać ponownie, gdy nadarzy się okazja, i omówić inne punkty praktyczne. Chciałbym jednak w tym momencie zakończyć i jeszcze raz bardzo dziękuję za rozmowę. C. Hörstel: Bardzo dziękuję za dobrą cierpliwość. Przykro mi, że stało się to wykładem. Ale ostatecznie pokazuje to również, jak mało rozwinięci jesteśmy w naszej debacie politycznej, że nie możemy nawet prowadzić dyskusji na temat szczegółów tego, co właśnie powiedziałem, ponieważ wszystko to, prawie wszystko, jest nowym terytorium dla bardzo wielu ludzi.

von hm.

Quellen/Links: -