WI-FI – Skradająca się śmierć w gościnie!

10.06.2019 | www.kla.tv/14404

Najgorszą rzeczą w następującym zeznaniu świadka jest to, że bardzo niewiele osób nawet chce je usłyszeć – pomimo faktu, że mówimy o jednym z najbardziej niebezpiecznym napastniku ludzkiego życia i gdyby ci sami ludzie zostali zapytani, czy zrobiliby cokolwiek w tej sprawie, gdyby wiedzieli, że ich bliscy są w niebezpieczeństwie, natychmiast odpowiedzieliby – "ale na pewno, co o tym sądzisz!”, ale ta gotowość niesienia pomocy załamuje się na miejscu, gdzie dotyczy niewidocznego zagrożenia – jak np. niewidoczne promieniowanie „WI-FI”, a jednak, dziesiątki tysięcy osób, już teraz świadczą o tym, że ich dobre samopoczucie jest drastycznie zredukowane przez wszelkiego rodzaju promieniowanie mikrofalowe. My nie przeciwdziałamy temu i zachowujemy się więc tak samo jak w przypadku diagnozy "rak"... tak długo, jak on nie rozbrzmiewa ponad własnym życiem, można z nim żyć całkiem dobrze... nawet dzisiaj, chociaż już co drugi umiera na raka, a kolejna rzecz jest taka sama: po otrzymaniu śmiertelnej diagnozy jest już za późno – od tej godziny życie nie będzie już takie samo, a jeśli chodzi o nadwrażliwość na mikrofale, jestem bezpośrednio dotkniętym świadkiem: dopóki tylko słyszałem o tym, jak mobilne promieniowanie radiowe pełzające niszczy nasze samopoczucie i dopóki tylko inni byli dotknięci tym "strasznym losem", to zostawiło mnie zimnym. Dziś wszyscy ci, którzy czynią siebie całkowicie nietykalnymi, śmiejąc się z tych, których to dotyczy, jako "aluminiowych opiekunów" i którzy zamiast im pomagać, mówią o nich, że są to psychopaci, ale jak bezradne i beznadziejne to uczucie może łatwo stać się twoim własnym doświadczeniem – jak na przykład u mnie i kiedy zdałem sobie sprawę, że byłem napromieniowywany przez lata, zarówno w dzień z powodu mojej pracy jak i w nocy, z powodu lokalizacji anteny, było już za późno, a moje samopoczucie było na najniższym poziomie i od miesięcy nie spałem dłużej niż 2 godziny, zdolny do pracy nie byłem dłużej niż 1 godzinę. Natychmiastowe działania były tak kosztowne i czasochłonne, że duża ilość ludzi musiała pracować dla mnie tygodniami, pochłaniając moje całkowite dziesięcioletnie oszczędności i ani operatorzy telefonii komórkowej, którzy wyrządzili mi szkodę, ani żadne firmy ubezpieczeniowe lub współwłaściciele, tacy jak właściciele domów, którzy za dobre pieniądze wynajmowali anteny do telefonów komórkowych na swoich dachach, nie byli odpowiedzialni, a w przypadku skomplikowanych postępowań sądowych, osobie, która uległa uszkodzeniu w wyniku działania mikrofalówki, oczywiście brakuje nie tylko każdej siły, ale także, jak już wyjaśniono, niezbędnej drobnej sumki i ta tragiczna historia nie kończy się tutaj, tylko zaczyna się tutaj. A oto przerażające doświadczenie, że w cywilizowanym świecie trudno znaleźć miejsce, w którym można by nawet pójść na spacer lub wakacje, bez szwanku – bo wszędzie są, te mikrofalowe anteny telefonii komórkowej. W samych Niemczech są ich już dziesiątki tysięcy – a przy 5G będzie ich kolejnych 800.000, które ponadto mają co najmniej 100 razy więcej promieniowania, niż te obecnie i kiedy wyjeżdżam na wakacje, wysiadam z samolotu prawie gotowy do szpitala, a ostatnio prawie wszystkie samoloty przestawiły się na ciągłą nieprzerwaną pracę w sieci „WI-FI”, dzięki czemu, pasażerowie mogą korzystać z własnego programu rozrywkowego, bez żadnych przerw. Dla mnie istnieje zamiast przyjemności, fizyczna i psychiczna stała tortura, ponieważ od pierwszej minuty muszę doświadczyć udręki poszkodowanej ofiary telefonii komórkowej: silny niepokój całej głowy i klatki piersiowej, gwałtownie rosnące złe samopoczucie, zaburzenia koncentracji, obrzęk nudności, rozdrażnienie psychiczne i wkrótce, całe ciało zaczyna "brzęczeć", w uszach brzęczenie staje się wielokrotnie głośniejsze i głośniejsze, aż nawet najgłośniejsze odgłosy z zewnątrz zostaną trwale przytłoczone, a cała sprawa sprowadza się do skrócenia oddechu i zaburzeń rytmu serca, i cierpię tak samo w każdej podróży pociągiem, czy samochodem – bez względu na to, jak słoneczne i wiosenne, przechodzące krajobrazy mogą mi się przedstawiać – we mnie wzrasta ciemność i zima. Na koniec 3 ostatnie doświadczenia hotelarskie z ostatnich 3 tygodni: 2 z nich, to służbowe, 1 prywatne i we wszystkich kwaterach z góry dokładnie uzgodniono, że mogę być zakwaterowany tylko w pokojach wolnych od sieci „WI-FI”, a kierownictwo hotelu było bardzo przyjazne, tak, że moje urządzenie pomiarowe mogło mi również potwierdzić, że mogę żyć chroniony przed promieniowaniem, ale ponieważ kierownictwo hotelu we wszystkich 3 przypadkach – bez konsultacji ze mną, włączyli ponowne źródła promieniowania, wskutek czego, w każdym z 3 obiektów noclegowych w nocy wpadłem w zapaść, a tak wygląda zapaść: po kilku godzinach budzę się spocony i wibrujący na całym ciele, a zarówno ja, jak i moi towarzysze podróży zakładamy, że musiałem złapać jakąś chorobę. Ale potem, ponieważ jest coraz gorzej i gorzej, nagle staje się dla mnie jasne, że znowu cierpię na wszystkie opisane powyżej objawy, które zazwyczaj występują w sferze wpływów, np. anteny „WI-FI” i tym podobne, a innymi słowy, w pewnym momencie wyciągnąłem swoje urządzenie pomiarowe i musiałem się dowiedzieć, w każdym indywidualnym przypadku, że kierownicy hoteli, po prostu włączyli urządzenia „WI-FI” w pomieszczeniu, które nie były widoczne dla oka i wszystkie poniższe serdeczne przeprosiny nie mogły zmienić faktu, że albo moje wakacje, albo wyniki służbowe zostały zmniejszone o połowę. W tym momencie słyszę wszelkiego rodzaju rady i zastrzeżenia moich słuchaczy, a ze wszystkich stron uświadamiam sobie fakt, że istnieją ubrania ochronne i wszelkiego rodzaju wspaniałe wynalazki neutralizujące promieniowanie mikrofalowe, ale niestety, muszę państwa rozczarować, ponieważ od lat noszę tak zwaną odzież ochronną przed promieniowaniem wysokiej jakości i spałem w nawet uziemionym drogim śpiworze ochronnym przed promieniowaniem w czasie zapaści, a ponadto, testowałem wysoko oceniane urządzenie neutralizujące promieniowanie i ciągłe napromienianie sprawia, że wszystkie takie wynalazki, to szarlataneria – ponieważ, są one po prostu niewystarczające, a trzeba je porównać do ognioodpornego kombinezonu. Za pomocą jednego z nich, można wejść bezpośrednio do ognia na kilka minut i wydostać się z niego ponownie, bez żadnych uszkodzeń – to prawda, ale, jeśli tylko raz zostaniesz w ogniu trochę dłużej, będziesz musiał zdać sobie sprawę, że nawet najlepsza ochrona przeciwpożarowa ma swoje granice, a to samo dotyczy wszystkich wysoko cenionych i drogich urządzeń chroniących przed promieniowaniem... i krótko mówiąc: ci, którzy pokładają nadzieję w takich wynalazkach ochronnych, tylko pogarszaja swoją i światową sytuację, a każdy, kto handluje takimi urządzeniami, musi mieć świadomość, że robi innym fałszywą nadzieję i każda fałszywa nadzieja, naraża wrażliwych ludzi na niebezpieczeństwo i czyni ich jeszcze bardziej wrażliwymi. W obiegu krążą wszelkiego rodzaju obiecujące protekcyjne płytki, puszki, pałeczki, amulety, maści itp., które są niczym innym jak szarlatanią, a również wszystkie krótkowzroczne ezoteryczne marzenia o zwiększeniu własnych "częstotliwości drgań" i tym podobne, są w praktyce niczym innym jak bajką! Nie pomagają, ani naszym drzewom, ani naszym zwierzętom, ani dzieciom, a wszyscy ci tych, którzy mają duchowe doświadczenia, nawet najbardziej doświadczeni duchowo ludzie, dochodzą tutaj do swoich granic, a ponieważ, w pewnym momencie, jako dotknięta osoba, nie będzie obracać sie wokół niczego więcej, niż tylko własnego "wzrostu wibracji" – na nic innego nie pozostanie, ani czasu, ani siły. I nawet, to już nie jest życiem i dlatego, nie ma wyjścia, a wszystkie te fałszywe nadzieje, prowadzą jednak również do tego, że lobby telefonii komórkowej nadal prowadzi swoją działalność bezkarnie i jest tylko jedno wyjście z tej sytuacji: tę śmiertelną technologię należy jak najszybciej zlikwidować – zjednoczonymi siłami! Jako bezpośrednia ofiara i naoczny świadek prawdy, ostrzegam więc cały świat: rozpoznaj ukryte niebezpieczeństwo urządzeń „WI-FI”. Kto ma coś takiego w swoim domu, ma tajemnie zakradającą się śmierć w gościnie, a jeśli ludzkość nie bedzie szybko i całkowicie chroniona przed każdą technologią mikrofalową, oznacza to, pełzający upadek wszystkich dotkniętych cywilizacji, a starożytni Rzymianie zgladzili się kiedyś sami, ponieważ przez lata pili ze swoich ołowianych kubków i tamta śmierć, także wkradła się niezauważalnie powoli i całkowicie niewidoczna. Ludzkość, daj się ostrzec przed niewidzialnymi niebezpieczeństwami – ponieważ, mogą one być śmiertelne i mój apel do wszystkich: należy zapobiec nie tylko powstającej, 100 razy silniejszej technologii radiotelefonii 5G, a cała dotychczasowa technologia radiotechniki mikrofalowej, musi zostać jak najszybciej zniesiona i zastąpiona nieszkodliwymi technologiami, takimi jak, np. technologia światłowodowa. Od 1G do 4G, wszystko musi zniknąć! – od telefonów komórkowych do sieci „WI-FI”, wszystko musi zostać zlikwidowane, ponieważ dzięki tej technologii, wprowadziliśmy systematycznie własną zagładę i pewną pełzającą śmierć na świat, a takze na nasz własny dom i życie.

z is.

Źródła/Linki: Raport świadków...